Semper in altum

Absolwenci Nowodworka 1978.
Klasa IVa

Ostatnie zmiany: 5-06-2024

Spis treści:

Informacje klasowe

Inne strony o I LO

Rekomendacje kulturalne


KanaÅ‚ RSS    original feed

o kanale RSS

Kraków, 2 lipca 2004 - Taco.

Tym razem ja, Wojtek. Wieczór ju¿ dawno siê zacz±³ gdy dotar³em do TACO na nasze lipcowe spotkanie. Tym razem by³em razem z moj± ¿on±, zaprzyja¼nion± z wieloma nie tylko kolegami z klasy. My¶la³em, ¿e poza Mariuszem i nami nie bêdzie nikogo bo A¶ka by³a na wakacjach i mia³a przyj¶æ dopiero we wrze¶niu. (Dopiero po spotkaniu dotar³o do mnie, ¿e Agnieszka chcia³a siê spotkaæ z Monik± Skuciñsk±).
Agnieszka z Monik±

Jakie¿ by³o moje zaskoczenie gdy obok Mariusza zobaczyli¶my Monikê i Marzannê Baczyñsk±.
Marzanna z Mariuszem
[na zdjêciu w roli Mariusza wystêpuje Wojtek]

Monika stwierdzi³a, ¿e przysz³a bo zawsze przychodzi gdy jest Marzanna a Agnieszka zawsze gdy jest Monika. St±d ten niezwyk³y t³um przy stoliku okaza³ siê wyja¶niony.
T³um przy stoliku

Skonsumowali¶my co do skonsumowania by³o a wiêc enchillada Mariusza i moje nacios, banan z lodami itp. piwa i napoje ró¿ne i dopiero wtedy zaczê³o byæ ciekawie. Mariusz ze swoim nieod³±cznym aparatem przystrojonym koronk± z Koniakowa zacz±³ uwieczniaæ nasz pobyt a tu nagle okaza³o siê, ¿e w lokalu przebywa³ jaki¶ wielki decydent lub gangster lub artysta estradowy o psychice Edyty Górniak bo bardzo nie podoba³y mu siê b³yski lampy i w s³owach, które potem pani Edyta skopiowa³a w swoim li¶cie zacz±³ siê stawiaæ i ¿±daæ spalenia kliszy na stosie.
Palant z s±siedniego stolika
[dwa oblicza palanta z s±siedniego stolika]

Mariusz zagai³ co¶ o dymie papierosowym, ale Wybitna Jednostka nie bardzo chcia³a s³uchaæ i o ma³o co wyst±piliby¶my w roli Go³oty tylko dziêki powstrzymaniu przez nasze Panie
Powstrzymywanie metod± hipnozy
Powstrzymywanie metod± hipnozy
[powstrzymywanie przez Panie metod± hipnozy]

nie musieli¶my zmywaæ krwawych plam z pod³ogi ani szukaæ zagubionych w ferworze gryzienia raz nacios a raz fragmentów cia³a rywala. Krewki Tyson mia³ szczê¶cie i opu¶ci³ lokal wycofuj±c siê ze sceny, daj±c nam mo¿liwo¶æ wykonania zdjêæ fina³owych.
Zdjêcie fina³owe
[aparat fotograficzny uzna³, ¿e do wiosennych kolorów stroju Marzanny pasuje s³oneczna alejka na Plantach i sam na³o¿y³ kolejne klatki]

Kur jeszcze nie pia³ kiedy wyszli¶my na zewn±trz rozgl±daj±c siê na boki czy aby Don Corleone wezwa³ bejsbolistów, ale chyba byli zajêci czym innym a mo¿e byli jeszcze w pracy jako ochroniarze i mieli do spacyfikowania innych go¶ci. Rozpoczêli¶my mozoln± wêdrówkê w kierunku naszych noclegowni. Misiek jako pierwsza oddzieli³a siê od grupy a potem Monika z Mariuszem odjechali autem w noc. Nasze stare dobre ma³¿eñstwo, z oszczêdno¶ci oraz wyrachowania uda³o siê spacerkiem do ... ale to ju¿ inna bajka.

Kole¿anki i Koledzy. Nastêpne spotkanie ju¿ 6 sierpnia. Przybywajcie LICZNIE A GROMADNIE.

(22.07.2004)
Wojtek


Prześlij komentarz lub drobny datek do opiekuna strony
© Wszystkie prawa zastrzeżone 2001-2014.