Co robimy dzisiaj?

Kto zacznie? Może uczeń z ostatniej ławki?

Znowu ja? 
Mariusz Tatka
, ukończyłem Elektronikę na AGH, pracowałem przez wiele lat w zawodzie, projektując różne urządzenia elektroniczne, ostatnio raczej jest to tworzenie oprogramowania i usługi internetowe. Od dziewięciu lat pracuję w firmie The Polished Group S.A., ostatnio jako szef działu technicznego i kontroli jakości oprogramowania. Żonaty, 18 letni syn Maciek (IV klasa VII LO), mieszkam w Zielonkach kolo Krakowa.

Kto następny? Koleżanka z przedostatniej ławki !!!
Joanna Grabska-Chrząstowska (Szuba), po wielu perypetiach (zaczynałam studia na UJ) w 1987 roku ukończyłam informatykę na AGH. Pracuję w Laboratorium Biocybernetyki (u prof. Tadeusiewicza) na AGH (Katedra Automatyki EAIiE) jako adiunkt. Prowadzę zajęcia dydaktyczne z elektroniki medycznej, biocybernetyki i sztucznych sieci neuronowych. Mam drugiego męża i troje dzieci: Monika 22 lata (studentka III roku wydziału EAIiE AGH i II roku wydziału Zarządzania AGH), Tasia 13 lat (uczennica I klasy Gimnazjum nr 16), Artur 4.5 roku (przedszkolak). Mój telefon: 637-41-52 e-mail: .

Może jeszcze kolega?
Mirosław Danielowski, Urodziłem się 4.11.59 Już jako niemowlę przejawiałem skłonności do i.t.d. Ukończyłem Elektronikę na AGH ( znasz chyba ten Wydział , co? ) Pracowałem w firmach komputerowych , a teraz od roku w referacie informatyki Urzędu Miasta Krakowa. Mam żonę Krystynę oraz dwoje dzieci. Starsza Natalia 15 lat uczy się w 1 klasie Nowodworka (obiła Ci się chyba o uszy ta nazwa , co? ) Krzysiek 12 lat, 6 klasa podstawówki. Chodzę dalej po górkach. I to by było na razie tyle.

Ktoś jeszcze? O proszę, kolega ma chyba coś ciekawego do powiedzenia...
Krzysztof Kordeusz, od czasów liceum próbuję żyć w rozkroku i udaje mi się to z niezłym skutkiem do dzisiaj. Zacząłem studia na politechnice (podstawowe problemy techniki), ale skończyłem na psychologii UJ. Pracę pisałem z symulacji komputerowej, ale za to procesów psychofizycznych ;-). Po studiach, jako urodzony pacyfista rozpocząłem 4-letni rozdział w kontrwywiadzie (polskim ;-)). Gdy już się upewniłem, że wystarczy, ze względu na humanistyczne zainteresowania podjąłem ścisłą współpracę z biznesem, niestety, najczęściej bez wzajemności. Jako wykwalifikowany psycholog zostałem m.in. Dwa razy wykołowany przez tzw. wspólników, co zaowocowało spektakularnymi bankructwami. Obecnie podnoszę się po raz trzeci prowadząc firmę handlową 'arge' w krakowie - od prawie dwóch lat zajmowałem się także jej restrukturyzacją.
Dzieci na razie mam trójkę (Artur - 19, Agatka - 12, Tusia - 7), ale za to jednego wnuka, Konrada - czyżbym był pierwszym klasowym dziadkiem?! ;-) Mimo, że czasem czuję, jakbym żył już 100 lat, to dalej w każdej chwili jestem gotów do zmontowania jakiejś afery. 2 lata temu popłynąłem na Zawiszy z Argentyny, przez Urugwaj do Brazylii, w tym roku - także na Zawiszy - wybieram się na Spitsbergen. A to dopiero początek ;-)...

O jeszcze jeden, ale się daleko przyczaił.
Marek Krawuś, znów zostałem wyrwany do odpowiedzi... Po maturze w Nowodworku studiowałem na AGH, na wydziale Elektrotechniki, Automatyki i Elektroniki (EAiE) długo i dokladnie. Studia te zakończyły się dyplomem z automatyki oraz dyplomem z informatyki. I to właśnie informatyka jest dziedziną, w której zarabiam na chleb od początku mojej zawodowej aktywności, aż do chwili obecnej. Po drodze, będąc już w Australii, zrobiłem doktorat z informatyki (Computer Science) na University of Queensland w Brisbane. Pracuje w ośrodku komputerowym na uniwersytecie gdzie zajmuję się bezpieczeństwem sieci.
Mam żone (też z Nowodworka) i trzynastoletnią córkę. I ciągle lubię góry, żagle, piwo oraz piosenki zespołu "Pod Budą".

Linki do prywatnych stron :

 Małgosia Stojek - http://galaxy.uci.agh.edu.pl/~ghstojek

 Jasiu Słomka - http://www.archidiecezja.lodz.pl/czytelni/slomka/index.html