8 kobiet

Trudno dokładnie powiedzieć do jakiego gatunku najlepiej zakwalifikować ten film. Wynika to z tego, że miarę rozwoju akcji przechodzimy od jednej konwencji do drugiej. Najbliżej mu chyba do kryminału w stylu Agaty Christie, rozgrywającego się w domu odciętym od świata z obowiązkowym trupem i ósemką podejrzanych. Ale bez trudu znajdziemy też elementy komedii, teatru kabaretowo-bulwarowego, jest i kpina z hollywoodzkich melodramatów jak i antymieszczańskiego kina francuskiego lat 70. Mamy też elementy musicalu, każda z ośmiu bohaterek śpiewa jedną piosenkę! I to jak! Warto posłuchać i zobaczyć francuską piosenkę aktorską:)
Bohaterki nie byle jakie, reżyserowi Francois Ozonowi udało się skłonić do wspólnego zagrania wielkie gwiazdy francuskiego kina: Danielle Darrieux, Catherine Deneuve, Isabelle Huppert, Emmanuelle Béart, Fanny Ardant, Virginie Ledoyen, Firmine Richard, Ludivine Sagnier. Jakby tego było mało niektóre z pań "grają" inne znane gwiazdy jak Rita Hayworth czy Kim Novak.
Na szczęście reżyserowi udało się zapanować nad tym gwiadozbiorem i żadna z pań nie zdominowała filmu. Dzieki temu możemy oglądać koncerty gry aktorskiej solo, w duetach, tercetach jak i większych składach.
Bardzo dobrze pomyślany scenariusz obfituje w niespodziewane zwroty akcji, każda z bohaterek w miarę rozwoju akcji odsłania swoją osobowość, która zazwyczaj okazuje się dużo bardziej skomplikowana niż się wydaje na pierwszy rzut oka, wychodzą na wierzch skrywane skłonności, ułomności i mało chwalebne cechy ludzkiej natury.
Warto zwrócić uwagę na oprawę plastyczną, stroje, scenografia, wszystko w wyrazistych kolorach. Do tego muzyka, podkreślająca walory widowiskowe tego filmu.
Film nie niesie jakiegoś głębszego przesłania ale chyba nie takie zadanie postawił przed sobą Ozon. Ot dywagacje nad złożonością i nieprzewidywalnością ludzkiej natury. Jest to jednak kolejny przykład, że kino francuskie potrafi przeciwstawić bezmyślnej, amerykańskiej, rozrywkowej papce filmowej kino atrakcyjne ale głębsze i chodzące własnymi ścieżkami.

(22.10.2002)