Lech Janerka - Fiu Fiu ...

Janerka - Fiu Fiu ...
Lech Janerka - Fiu Fiu..., rok wydania 2002 - interesująca płyta. Janerka gra w swoim starym stylu, brzmienie jak zwykle oparte na charakterystycznym współbrzmieniu gitary basowej, wiolonczeli (gra na niej żona Janerki) i zachrypniętego głosu samego Janerki. W porównaniu do poprzednich płyt utwory wydają się być bardziej "dopieszczone", usłyszymy też więcej brzmień elektronicznych i różnych efektów, choć oczywiście nie dominują one. Dominuje rockowe łojenie, no może z tym łojeniem trochę przesadziłem, bo przecież Janerka ma w sobie coś z rockowego romantyka, nadzwyczaj oryginalnego i nieszablonowego w swej ciekawej twórczości.
Na okładce płyty znajduje się ostrzeżenie "Uwaga! Nie zawiera przebojów." Z tym jednak może być różnie, utwór "Wieje" jest już na 32 miejscu Trójkowej Listy Przebojów :)

Ale może najlepiej do wysłuchania płyty zachęci sam Lech Janerka:

Płyta "Fiu Fiu" zawiera 10 kompozycji, z ktorych większość jest oparta na solidnie pilnującej porządku sekcji rytmicznej wspieranej przez szukającą dziury w całym gitarę i pełzającą wiolonczelę. Gdzieniegdzie pojawiają się uzupełnienia instrumentów elektronicznych ale to tylko powidok.
Ostatnia zamykająca materiał "Pieśń mijających się wielorybów" wyzbyta sekcji bazuje na podejrzanej frazce dzwonka, hi-hat'u i szumów na ktorą nałożona jest melodyjka grana na polietylenowej trąbce.
W sumie nic nowego, ale trochę inaczej niż na poprzednich płytach.
W warstwie tekstowej płyta skierowana jest do starych chłopów i kobiet po trzydziestce lub innych, ktorzy pozują na dorosłych.
Materiał realizowany był w domu przez dwa lata. Po to, by nie zamęczyć grających go muzyków.
Ewentualną następną płytę zobowiązuję się nagrywać cztery lata testując cierpliwośc producenta "Fiu Fiu"i następnej płyty Maćka Dziedzica.
Personel występujący na "Fiu Fiu" to: Bożena Janerka - wiolonczela, jej chory mąż grający na basie, gitarze akustycznej i śpiewający, Wojciech Seweryn wypożyczony od Fiolki Najdenowicz - gitarzysta jazzowy i Ryszard Guz - perkusista protestancki.
Producentam płyty był Bartek Dzieidzic zwany Blondasem a nagrywano w studio Pawła Zachanowicza, w Tuba Records oraz w Studio Ich Troje. Miksowaliśmy w pokoju przy kuchni pod papieroska i kawę.


Na koniec tekst utworu "Allelujaż", autorstwa oczywiście Janerki (czyżby hymn elektroników?):

W czarnej trumience
Na osiemnastu złoconych nóżkach
śpi Układ Scalony
błogosławiony swym algorytmem czip
Chwalmy układ za upór i trud
Chwalmy układ
Chwalmy układ scalony
Chwalmy go
Chwalmy układ za upór i trud
Chwalmy układ i alleluja śpiewajmy mu

(24.02.2002)