Absolwenci Nowodworka 1978.
|
Ostatnie zmiany: |
Spis treści: Informacje klasowe
Inne strony o I LO Rekomendacje kulturalne o kanale RSS |
Kraków, 6 grudnia 2002 - Zdarzenie.
Rozpocz±³ siê grudzieñ i nasta³y mrozy. Sku³y rzeki, jeziora i fontanny. Drzewa na Plantach z hukiem pêka³y. Mro¿one go³êbie spada³y na p³ytê rynku jak krople wiosennego deszczu ale zamiast plusku rozlega³y siê g³uche odg³osy uderzeñ mro¿onego pierzastego o kamienny wymys³ Wiktora Zina z rzadka urozmaicane metalicznym odg³osem niby gwo¼dzia uderzaj±cego w kamieñ. To wybrañcy, perfekcyjnie wywa¿one egzemplarze go³±bków koñcz±ce lot nurkowy bezb³êdnym trafieniem zmro¿onego dzioba w p³ytê Rynku. Ale absolwent Nowodworka to cz³owiek nadzwyczajnej odwagi, nie straszna mu ani ¶mieræ z mrozu, ani z dzioba jadowitego go³êbia. Dlatego absolwenci licznie przybyli do Zdarzenia, licz±c po cichu na kosztowne ale i liczne podarunki od Miko³aja. Niestety co¶ z grzeczno¶ci± musia³o byæ nie tak, bo prezenty by³y ani kosztowne ani liczne. Có¿ by³o robiæ, znale¼li¶my pocieszenie w bajecznym smaku zdarzeniowej szarlotki, we wspominaniu miko³ajowych prezentów z licealnych lat jak i w planach zwi±zanych z nadchodz±c± rocznic± matury.
|