Anna Maria Jopek & Friends with Pat Metheny - Upojenie

Anna Maria Jopek & Pat Metheny - Upojenie

Anna Maria Jopek z przyjaciółmi i Pat Metheny - Upojenie, rok wydania 2002 - to z całą pewnością jedno z najważniejszych wydarzeń muzycznych mijającego roku w Polsce. Jedna z najlepszych polskich piosenkarek nagrała płytę z jednym z najlepszych i najpopularniejszych na świecie gitarzystów jazzowych i popowych. Pat Metheny może przebierać w ofertach najlepszych muzyków i niżej poziomu dajmy na to Davida Bowie nie schodzi. Zresztą zazwyczaj Pat nagrywa płyty pod własnym nazwiskiem, jako własne projekty, z wyjątkiem oczywiście grania na zaproszenie w różnych jazzowych zespołach. Tymczasem Annie Marii Jopek (AMJ) i Marcinowi Kydryńskiemu udało się przekonać Mistrza do udziału w ich projekcie. Mistrz znalazł odrobinę czasu w swoim napiętym terminarzu i przyjechał na tydzień do Polski. Przez kilka dni muzycy prawie nie wychodzili ze studia i tak oto słowo stało się ciałem i płyta jest już do kupienia, do czego gorąco zachęcam.
Pat Metheny czuje od lat wielką sympatię do Polski i polskich słuchaczy. Pierwszy raz przyjechał do Polski w 1985 roku i dał kilka niezapomnianych koncertów. Że koncerty były świetne, mogę potwierdzić własnym słowem, bo byłem na jednym z nich w hali Wisły. Pat był zachwycony znakomitym przyjęciem jego muzyki przez polskich słuchaczy, co częściowo wynikało z braku w tych czasach wydarzeń muzycznych podobnej rangi. Od tego czasu Pat przyjeżdża regularnie do Polski i jest w dalszym ciągu ogromnie lubianym artystą. I jest niezmiennie gorąco przyjmowany.
Do projektu płyty "Upojenie" podszedł z dużym szacunkiem i nie starał się narzucić swoich rozwiązań i siebie jako lidera. Nawet nalegał, by AMJ śpiewała po polsku, wychodząc ze słusznego założenia, że lepiej zaśpiewać perfekcyjnie po polsku niż przeciętnie po angielsku. Podobnie z doborem utworów, choć przeważają utwory Pata (w oryginale instrumentalne) to znalazło się miejsce na utwory AMJ, Kydryńskiego czy Kurylewicza.
Płytę najlepiej słuchać dość głośno, instrumenty akustyczne lepiej brzmią słuchane dość głośno a ponadto przy cichym słuchaniu giną niektóre subtelności tych delikatnych nagrań.
Piosenki są bardzo zróżnicowane, do każdej z nich dobrano starannie aranżację, zestaw instrumentów, brzmienie i dynamikę.
Na początku mamy delikatny duet głosu AMJ i gitary Pata w "Cichy zapada mrok". Pat gra tu na specjalnie dla niego zbudowanej 42 strunowej gitarze pikasso. Kolejny utwór to "Przypływ, odpływ, oddech czasu" Pata z płyty "Secret Story" ze słowami Magdy Czapińskiej, subtelnie zaśpiewany (wyszeptany?) przez AMJ z towarzyszeniem fortepianu, gitary, bębnów i przeszkadzajek. Dalej "Tam, gdzie nie sięga wzrok" znowu utwór Pata i Lyle Maysa z płyty "Imaginary Day" do słów Magdy Czapińskiej i klasyczne brzmienie Pat Metheny Group. Następny utwór autorstwa Marcina Kydryńskiego "Biel" i znów spokojny duet gitar Pata i głosu AMJ. Dalej utwór napisany przez AMJ "Czarne słowa" zagrany z całym zespołem. Kolejne nagranie to "Letter From Home" Pata z płyty pod takim samym tytułem, wspaniale wykonany solo na fortepianie przez Leszka Możdżera. Kolejny kawałek to "Are You Going With Me?" znów autorstwa Pata i Lyle Maysa, najbardziej rozbudowany, ze wspaniałą jazzującą wokalizą AJM i klasycznym solem Pata na syntezatorze gitarowym, czapki z głów. Kolejny, to Pata "Zupełnie inna ja" z płyty "Secret Story" delikatnie zaśpiewany przez AMJ z towarzyszeniem gitary Pata i saksofonu Henryka Miśkiewicza. Dalej "Mania mienia" Pata z płyty "Still Life (Talking)", znów patowski klasyk. Następnie prześliczny "By on był tu", to "dawniejszy" Pat z płyty "Travels", słowa Andrzeja Poniedzielskiego i klasyczny akustyczny kwintet jazzowy, wokal AMJ, gitara klasyczna Pata, fortepian Leszka Możdżera, kontrabas Darka Oleszkiewicza i perkusja Czarka Konrada. Konkurencja dla Diany Krall? Dalej tytułowe "Upojenie" z muzyką AMJ do słów Stanisława Grochowiaka, przepiękna jazzowa ballada. Dalej "Piosenka dla Stasia" (to syn AMJ i Marcina) napisana przez Marcina Kydryńskiego, ale w stylu Pata, z pieknymi solówkami na gitarze klasycznej. Następny utwór to znów Pata "Me jedyne niebo" z płyty "Speaking Of Now", znów elektryczne solówki Pata oraz orkiestra smyczkowa. Na koniec, kto wie czy nie najpiękniejsza perełka na tej płycie, temat przewodni z filmu "Polskie drogi" napisany przez Andrzeja Kurylewicza i zaaranżowany przez Kurylewicza i Pata na duet gitary klasycznej i kontrabasu. Jest w tym coś z magii "Fragile" Stinga i duetów gitarowo-kontrabasowych Pata z Charlie Hadenem z płyty "Beyond The Missouri Sky". Warto jeszcze wspomnieć o stronie graficznej płyty, przygotował ją Piotr Dumała (słynne gipsowe grafiki).

Na płycie "Upojenie" znalazło się osiem utworów autorstwa Pata, w większości pochodzą one z jego ostatnich płyt. Nic im nie ujmując, ja jednak preferuję jego starsze płyty, takie jak: "Pat Metheny Group", "Offramp", "As Falls Wichita, So Falls Wichita Falls", "New Chautauqua ", "American Garage ", "Watercolors" czy "Travels" - ten dwupłytowy album z koncertu to bardzo dobry zestaw utworów z pierwszego okresu twórczości Pata, znakomicie zagranych na żywo. Te płyty może nie są tak wyrafinowane muzycznie i brzmieniowo jak późniejsze płyty Pata, ale maja w sobie wiele żywiołowości i spontaniczności. Natomiast późniejsze płyty coraz trudniej od siebie odróżnić. Warto tu wspomnieć, że długoletni perkusista Pata, Paul Wertico, zrezygnował ze współpracy w roku 2001 i zdecydował się na granie z naszym SBB, więcej w recenzji z najnowszej płyty SBB Nastroje.
Osobnej rekomendacji wymaga wspomniana już płyta Pata "Beyond The Missouri Sky (Short Stories)" z roku 1997

Pat Metheny - Beyond The Missouri Sky
To kilkanaście nadzwyczajnej urody melodii nagranych w duecie akustycznej gitary Pata i kontrabasu Charlie Hadena. Zjawisko nie dające się z niczym porównać. Słyszałem wiele wypowiedzi tak krytyków jak i muzyków chwalących walory tej płyty. A zwykli słuchacze się z tym zgadzają, gdyż jest to jedna z najlepiej sprzedających się płyt Pata.
Więcej informacji o Pacie można znaleźć na jego stronie internetowej: www.patmethenygroup.com


No i nadeszła pora na kilka słów o poprzednich płytach Anny Marii Jopek:

Anna Maria Jopek - Ale jestem
Anna Maria Jopek - Ale jestem, rok wydania 1997 - to debiutancka płyta, trochę w stylu world music składa się głównie z lirycznych piosenek. Powstała po występie AMJ na festiwalu Eurowizji. Najbardziej znane utwory to chyba "Ale jestem", "Nie przychodzisz mi do głowy" i "Joszko Broda". Widać dużą muzykalność i świetny warsztat wokalny AMJ, do tego interesująca oprawa muzyczna, w dużej mierze zasługa braci Marcina i Mateusza Pospieszalskich.

Anna Maria Jopek - Szeptem
Anna Maria Jopek - Szeptem, rok wydania 1998 - ta płyta powstawała jako hołd dla Elli Fitzgerald, początkowo miała się składać z ballad jazzowych śpiewanych z towarzyszeniem Bogdana Hołowni na fortepianie. Później pojawiła się sekcja rytmiczna, soliści i w końcu powstał dwupłytowy album. Pierwsza płyta zawiera niezwykłej urody liryczne, jazzujące piosenki ze świetnymi tekstami (Wołek, Hemar, Osiecka, Młynarski, Kofta) i takąż muzyką (Matuszkiewicz, Nahorny, Wasowski, Abratowski). Pięknie zaśpiewane "Szeptem" (Szeptem do mnie mów...), "Oddalasz się", "Pocałunki". Na szczególną uwagę zasługuje "Samba przed rozstaniem" do słów Jonasza Kofty z muzyką Baden Powella, którą pamiętamy z boskiej interpretacji Hanny Banaszak z Januszem Stroblem na gitarze z festiwalu Opolskiego z 1988 roku.
Druga płyta zawiera nagrania z koncertu, znów znakomite teksty (Przybora, Wołek, Kofta, Osiecka, Młynarski, Starski) i muzyka (Szpilman, Wasowski, Nahorny, Krajewski). Kilka arcydzieł polskiej piosenki: "Jej portret" (Osiecka, Nahorny), "Zielono mi" (Osiecka, Jan Ptaszyn Wróblewski), "Kołysanka Rosemary" (Młynarski, Komeda) z Tomaszem Stańką na trąbce (nie mogło być inaczej gdyż nieco wcześniej Stańko wydał płytę "Litania" z muzyką Komedy), ponownie "Samba przed rozstaniem", tym razem rolę gitary klasycznej pełni trąbka Tomasza Stańki, a na zakończenie "Ach, śpij kochanie" (Starski, Wars) brawurowo zaśpiewane a cappella na cztery głosy. Nagrania koncertowe to najprostsza metoda by sprawdzić na własne uszy czy piosenkarz umie śpiewać czy nie. W przypadku AMJ nie można dać innej oceny niż szóstka z plusem.

Anna Maria Jopek - Jasnosłyszenie
Anna Maria Jopek - Jasnosłyszenie, rok wydania 1999 - ta płyta to lekki odwrót od jazzu w kierunku tradycyjnej, popularnej piosenki. Najbardziej znane piosenki to "Ja wysiadam" (Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam...) czy "Uciekaj, uciekaj" (Uciekaj, uciekaj bo cię wiatr zatrzyma...) z repertuaru Skaldów, nagrana zresztą z braćmi Zielińskimi. Kolejny zestaw pięknych, niebanalnych, ciekawie zaaranżowanych i zaśpiewanych piosenek.

Anna Maria Jopek - Dzisiaj z Betleyem
Anna Maria Jopek - Dzisiaj z Betleyem, rok wydania 1999 - to nie jest pomyłka, nie "w Betlejem" a "z Betleyem". Po prostu płyta została nagrana przez AMJ z Pawłem Betleyem. Muszę przyznać, że spośród ogromnej ilości płyt z kolędami, jakie pokazały się w ostatnich latach tę płytę mogę polecić z czystym sumieniem. Prawdę powiedziawszy, ta płyta przeleżała się u mnie na półce ponad rok. Sięgnąłem po nią niedawno i zachwyciłem się. AMJ wykonuje tu oprócz partii solowych także wszystkie śpiewy zespołowe, jak to określono na płycie: chóry chłopięce, babiny bałkańskie, gospodynie góralskie, postaci filharmoniczne i inne. Głos AMJ w tych chórkach brzmi wspaniale. Każda z kolęd została wykonana w innym stylu czy to jakiejś epoki historycznej czy też tradycji kulturowo-geograficznej. Nie ucierpiał na tym tradycyjny charakter kolęd a dodatkowo każda z nich bawi nas i zadziwia interesującą i niebanalną interpretacją. Na szczególną uwagę zasługuje brawurowe, klasyczne w stylu wykonanie "Gdy się Chrystus rodzi", gdzie solowy głos przeplata się z głosami chórków. W kilku utworach prawdziwie męskim głosem śpiewa też Stanisław Jopek. Całość uzupełnia piękna, zimowa piosenka Starszych Panów "Na całej połaci śnieg", tu zaśpiewana przez AMJ w duecie z Jeremim Przyborą. Rewelacja.

Anna Maria Jopek - Bosa
Anna Maria Jopek - Bosa, rok wydania 2000 - znów lekki zwrot w stronę jazzujących ballad, oczywiście w pełni akustycznych. Już pierwszy utwór "Bukowina" Wojtka Bellona, mówi nam, że obecność najlepszych polskich jazzmanów nie jest przypadkiem, solo Leszka Możdżera jest niesamowite. Chwilami klimaty zmierzają w stronę world music w "Nim słońce wstanie". Za moment klasyczny smutas "Nigdy więcej" śpiewany onegdaj przez Piotra Szczepanika. Później ludowe "Cyraneczka" czy "Tęskno mi tęskno". Znów smutas "Kiedy mnie już nie będzie" (Osiecka, Krajewski). Na zakończenie rewelacyjne "Szepty i krzyki" (Kydryński, Kilar) z nieziemskim solem Tomasza Stańki na trąbce.

Anna Maria Jopek - Barefoot
Anna Maria Jopek - Barefoot, rok wydania 2002 - to tzw. międzynarodowa wersja płyty "Bosa". Na szczęście utwory dalej śpiewane po polsku. Większość utworów pochodzi z "Bosej", kilka z poprzednich płyt, ale jest też kilka nowych "Kołysanka Rosemary" zagrana z Tomaszem Stańko i Simple Acoustic Trio, "Dwa serduszka cztery oczy" z Tomaszem Szukalskim i "Mizerna cicha" tym razem bez słów, w postaci wokalizy i chórków z towarzyszeniem solowej trąbki Tomasza Stańko.

Anna Maria Jopek - Nienasycenie
Anna Maria Jopek - Nienasycenie, rok wydania 2002 - i znowu powrót do bardziej tradycyjnej piosenki. Każda z piosenek utrzymana jest w innym stylu i klimacie. To chyba najbardziej autorska (lub raczej małżeńska) płyta, bo współautorem prawie każdej z piosenek jest AMJ lub Marcin Kydryński. Ta różnorodność wynika oczywiście z różnorodności zainteresowań i doświadczeń muzycznych AMJ. Śpiewała przecież jazz, pop, muzykę współczesną (Warszawska Jesień), pieśni Chopina, kolędy. Nie ma na tej płycie wielkich przebojów, nie o to szło, jest za to kawał solidnego, zróżnicowanego piosenkowania. Z bardziej znanych piosenek znajdziemy tu "O co tyle milczenia", "Droga na południe" (to temat przewodni z filmu Pociąg z pamiętną wokalizą Wandy Warskiej, AMJ nie odważyła się jednak na wokalizę i zaśpiewała słowa napisane przez Marcina. Warto pochwalić piękne zgranie płyty, plany dźwiękowe szczegółowo zaprezentowane, instrumenty brzmią nadzwyczaj klarownie, w tle różne przeszkadzajki itd.

I na koniec kilka mniej oficjalnych płyt(ek):

Anna Maria Jopek - Chwilozofia
Anna Maria Jopek - Chwilozofia 32-beatowa, rok wydania 1996 - to właściwie pierwsza płyta AMJ. Bezpłatna reklamówka Microsoftu wydana przy okazji promocji systemu operacyjnego Windows 95. Cztery piosenki w tym dwie reklamówki Microsoft z humorystycznymi tekstami Szymona Majewskiego. Ponadto "Byłam w Nowym Yorku" to piosenka napisana przez Turnaua i Zabłockiego. I jeszcze "Cichy wielbiciel" (Betley, Czapińska), ta piosenka została przez AMJ nagrana powtórnie, w 2002 roku, na płycie "Nienasycenie".

Anna Maria Jopek - Na dloni
Anna Maria Jopek - Na dłoni, rok wydania 2002 - to maxisingiel promujący płytę "Nienasycenie". Oprócz tytułowego utworu z płyty "Nienasycenie", znajdują się tam cztery niepublikowane nigdzie indziej utwory: "Pamiętasz była jesień" zaśpiewana z towarzyszeniem gitary w czasie przyjęcia urodzinowego AMJ w 200 roku, "Zawołam na pomoc wszystkie ptaki" to piosenka Skaldów, pieśń wielkanocna "O dniu radosny" a "Cyraneczka" tym razem w wersji na żywo z koncertu w radiowej Trójce.

Anna Maria Jopek & Pat Metheny - Upojenie - singiel
Anna Maria Jopek & Friends With Pat Metheny, rok wydania 2002 - to darmowa płytka dołączona przed świętami do gazety Rzeczpospolita a promująca płytę "Upojenie". Oprócz utworu "Biel" z tej właśnie płyty są tu dwa niepublikowane wcześniej utwory: "Chcę byś miał spokojne, dobre święta" i "Lulajże Jezuniu", ten ostatni zaaranżowany przez Pata. Wszystkie utwory pochodzą z sesji nagraniowej do "Upojenia" a AMJ towarzyszą Pat Metheny, Leszek Możdżer, Darek Oleszkiewicz i Cezary Konrad.
Więcej informacji o Annie Marii Jopek można znaleźć na jej stronie internetowej: www.annamariajopek.pl

(2.01.2003)